Google twierdzi, że chatbot Meena potrafi rozmawiać lepiej niż wielokrotny zwycięzca konkursu Loebnera – Mitsuku. Celem giganta z Mountain View jest uczynienie swojego chatbota jak najbardziej „ludzkim”. Model Meeny ma być punktem wyjścia do coraz sprawniej działających głosowych asystentów.
Google ogłosił utworzenie Meeny oraz specjalnie dla niej zaprojektowany nowy test pomiaru zdolności konwersacyjnych bota. Co miałby udowodnić? Że to najlepiej komunikujący się bot na świecie.
Co wyróżnia Meenę?
Naukowcy stojący za Meeną twierdzą, że komunikuje się ona w sposób najbardziej zbliżony do człowieka. Aby osiągnąć ten cel, Meena została zbudowana jako „open-domain chatbot”. W przeciwieństwie do asystentów głosowych, takich jak Asystent Google i Alexa Amazona, Meena teoretycznie może rozmawiać o wszystkim, nie ograniczając się do tematów, do których została „przygotowana”.
Chatbot został zbudowany przy użyciu programu Google Evolved Transformer, który wykorzystuje 2,6 mld parametrów, aby przetworzyć 341 gigabajtów tekstu online z sieci społecznościowych. Meena została ostatecznie przeszkolona w zakresie 40 mld słów w ciągu 30 dni.
Test SSA: autorskie narzędzie weryfikacji bota
Aby faktycznie ustalić, jak dobrze Meena radzi sobie w porównaniu z innymi chatbotami AI, Google stworzyło test SSA. SSA ma sprawdzić, jak zrozumiały jest chatbot dla odbiorcy i czy prawidłowo rozumie kontekst, czyli czy „odpowiada na pytania”. W tym teście Meena uzyskała 79% skuteczność, dla porównania wynik dla człowieka to 86%. W teście SSA Meena wypadła lepiej niż takie chatboty jak Mitsuku czy Cleverbot. Nie jest to jednak kompleksowy ani w pełni autorytatywny egzamin. Dostarczone próbki pokazują, że Meena jest zdolna do rozmowy, ale nie jest to dyskusja błyskotliwa.
Ludzkie cechy asystentów głosowych: dlaczego to ma znaczenie?
Bot, który może prowadzić otwartą rozmowę, to narzędzie o bardzo dużym potencjale rozwoju i „otwarte drzwi” dla kolejnych projektów. Inwestycja Google w chatbota Meena to tylko jeden z wielu wysiłków, które są obecnie podejmowane w celu stworzenia sztucznej inteligencji, która będzie „komunikować się jak człowiek”.
Istnieją dowody na to, że użytkownicy chcą głosowych asystentów, którzy będą odzwierciedlać ich własny styl komunikacji. Niedawne badanie Apple wykazało, że częściej ufamy algorytmom, które mogą nas naśladować. Połączenie sztucznej inteligencji chatbota i kanału głosowego w celu naśladowania mówcy powinno sprawić, że personalny asystent będzie jeszcze lepiej ocenianym narzędziem. Model Meeny może pomóc w przyszłych wersjach asystenta głosowego, który będzie bardziej przypominał nas samych.
Źródła: